Atak hakerski na portal Polityka.pl

W poniedziałek 24 lipca nie można było wejść na stronę Polityka.pl. Ten popularny opiniotwórczy portal informacyjny stał się celem cyberataku typu DDoS. Hakerzy wygenerowali ogromny, sztuczny ruch w sieci w formie tysięcy prób połączeń z jednym serwerem w krótkim czasie. Przeciążony serwer przestał odpowiadać i strona stała się niedostępna. Portal natychmiast wystosował oświadczenie:

"Od rana nasz serwis internetowy nie działa z powodu cyberataku. Czytelniczki i Czytelników przepraszamy za problemy w dostępie do treści Polityki i bardzo dziękujemy za zrozumienie."

Podobne ataki przeprowadzono w maju 2023 roku na kilka polskich portali informacyjnych symultanicznie, ale poprzedni doprowadził do spowolnienia działania stron i tylko parę z nich wyłączył z działania na krótki czas. Ministerstwo Cyfryzacji potwierdziło wówczas, że przyczyną problemów był atak DDoS. Wszczęto śledztwo w celu ustalenia sprawców i choć oficjalnie nie zostało ono jeszcze zakończone, Ministerstwo potwierdziło obawy opinii publicznej, która odpowiedzialność za majowe ataki przypisywała rosyjskim hakerom. Obserwujemy stały wzrost ich aktywności od czasu agresji Rosji na Ukrainę. Związanych z atakiem utrudnień doświadczyli wówczas wydawcy takich stron jak: wyborcza.pl, niezalezna.pl, wpolityce.pl, rp.pl, se.pl, i wprost.pl. Lipcowy atak był jednak od poprzedniego silniejszy i sparaliżował działanie portalu na wiele godzin. Nic nie wskazuje na to, by podobne ataki nie miały się powtarzać w przyszłości.