Od cichej rezygnacji do mobbingu

Quiet Workplace

Po pandemii do słownika pojęć związanych z pracą dołączyło „quiet quitting”, tłumaczone na język polski jako „cicha rezygnacja”. Oznacza ono stopniowe wycofywanie się pracownika z zaangażowania w działalność na rzecz zatrudniającej go firmy i redukcję aktywności do poziomu niezbędnego minimum.

Za pojawienie się tego zjawiska obwinia się nie tylko związane z pandemią przeciążenie, jakie stało się udziałem zwłaszcza tych pracowników, którzy w życiu prywatnym obarczeni byli dodatkowo opieką nad bliskimi - nie tylko dziećmi, ale też często rodzicami. „Quiet quitting” jest bowiem także owocem zmiany generacyjnej – Generacja Z stawia na życie prywatne w stopniu o wiele większym, niż ich zapracowani poprzednicy.