„Twitter bez Elona Muska”. Meta zaprezentowała nową aplikację Threads

Meta Threads – kopia Twittera debiutuje na rynku

Na początku lipca 2023 r. społecznościowy gigant Meta zaprezentował swoją najnowszą platformę Threads. Można się do niej zalogować za pomocą Instagrama, a w jej ramach tworzyć, udostępniać i podawać dalej krótkie posty tekstowe. Brzmi znajomo? To dlatego, że aplikacja do złudzenia przypomina Twittera, a Mark Zuckerberg już nieraz udowodniał, że nie ma żadnych oporów przed bezwstydnym kopiowaniem rozwiązań konkurencji (np. rolki na Instagramie przypominające mechanikę działania TikToka).

Główne różnice między Twitterem a Threads to zwiększona długość postów z 280 do 500 znaków oraz sama ich nazwa – „tweety” zostały zastąpione przez „threads”. Poza tym użytkownicy i użytkowniczki mogą udostępniać posty na innych platformach, a także obserwować, blokować i ograniczać innych użytkowników. Dostępny jest także filtr odpowiedzi zawierających określone słowa. W skrócie: Twitter w innej szacie graficznej.

W tym, jak i w każdym innym przypadku cel Mety jest jeden: przyciągnąć do swojej nowej aplikacji jak najwięcej użytkowników od konkurencji i podtrzymać swoją dominującą pozycję na rynku. A że Twitter po przejęciu go przez Elona Muska znajduje się w coraz poważniejszych tarapatach, to sytuacja z punktu widzenia Zuckerberga wydaje się idealna. Sam założyciel Facebooka tego zresztą nie ukrywa.

– Myślę, że powinna istnieć aplikacja do publicznych konwersacji z bazą ponad miliarda użytkowników. Twitter miał szansę stać się tą aplikacją, ale jej nie wykorzystał. Mam nadzieję, że nam się uda – napisał Zuckerberg w jednym z pierwszych postów na Threads.

Meta Threads zalicza jeden z najgorętszych debiutów w historii

I rzeczywiście, Meta doskonale wyczuła nastroje na rynku. Platforma Threads w zaledwie kilka godzin od premiery przyciągnęła do siebie 5 mln osób i marek na czele z wokalistką Shakirą, szefem kuchni Gordonem Ramsayem, a także HBO i Netfliksem. I to nawet mimo faktu, że aplikacja nie jest dostępna na terenie Unii Europejskiej ze względu na obostrzenia związane z prywatnością.

Po pięciu dniach od uruchomienia z nowej aplikacji twórcy Facebooka korzystało już 100 mln osób, co uczyniło debiut Threads jednym z najgorętszych w historii (dla porównania - ChatGPT firmy OpenAI osiągnął ten sam wynik w dwa miesiące). Jednocześnie firmy analizujące ruch w sieci takie jak Cloudflare donosiły, że liczba odwiedzin Twittera spadła o 5% i łącznie o 11% w porównaniu z analogicznym okresem z roku 2022.

– Debiut Threads rzeczywiście „rozbił internet” – przekonuje w rozmowie z CNBC Anthony Bartolacci, dyrektor zarządzający w firmie Sensor Tower, która zajmuje się monitorowaniem ruchu w sieci.

– Ale modele Sensor Tower odnotowały wyraźny odpływ użytkowników w kolejnych dniach od premiery. Jest to sygnał, że mimo wielkiej popularności na samym starcie, aplikacja Threads ma przed sobą długą drogę, zanim stanie się dominująca. Wsparcie Meta i integracja z Instagramem prawdopodobnie daje Threads sporą przewagę, ale będzie wymagać bardziej przekonującej propozycji niż po prostu „Twitter, ale bez Elona Muska” – podsumował Bartolacci.