Zrównoważone zarządzanie ludźmi. Czy pomiar czasu pracy to już przeżytek?

Analiza Deloitte oparta na ankietach przeprowadzonych wśród 14 tys. liderów i liderek HR oraz kadry zarządzającej z 95 krajów, w tym z Polski, ujawnia, że mniej niż jedna piąta badanych jest zdania, że ich firmy efektywnie mierzą produktywność pracowników. Jednocześnie relacje między kadrą a organizacjami stają się coraz bardziej napięte.

Ponad połowa ankietowanych obawia się negatywnego wpływu stresu w pracy na ich zdrowie psychiczne. Niemal 30% osób martwi się też, że postęp technologiczny doprowadzi do utraty miejsc pracy, a jedynie 43% respondentów deklaruje, że jest obecnie w lepszej sytuacji niż na początku zatrudnienia i zawdzięcza to działaniom pracodawcy.

– Przedsiębiorstwa zmagają się z wieloma wyzwaniami, jednak kwestią fundamentalną jest to, by w kontekście pracy priorytetem stał się człowiek – komentuje John Guziak, lider zespołu do spraw kapitału ludzkiego w Polsce, Deloitte.

To ludzie, znacznie bardziej niż jakiekolwiek aktywa fizyczne, sprawiają, że biznes prosperuje. Relacje międzyludzkie napędzają wszystko, co ma wartość dla organizacji: przychody, innowacje, wydajność, znaczenie marki, produktywność i wiele innych czynników. Dlatego należy mniej skupiać się na tym, ile korzyści ludzie przynoszą firmie, a bardziej na tym, ile korzyści firma zapewnia swoim pracownikom dodaje Guziak.