Microsoft zainwestował we francuski startup Mistral AI, VIGO Photonics może zbudować polską fabrykę półprzewodników, a PFR Ventures zasiliło 150 mln zł cztery polskie fundusze VC. Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
Francuski MistralAI wypuścił wersję beta swojego chatbota, Elon Musk pozwał OpenAI, a Google ma kolejne kłopoty. Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
Obawy polskich małych i średnich przedsiębiorców w 2024 r., Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega przed AI, a Revolutowi grożą wielomilionowe kary za naruszenia prywatności. Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
Kolejne problemy Google. Firma wyświetlała reklamy rządowe na stronach dla dorosłych
Reklamodawcy, w tym najpotężniejsze światowe instytucje, żądają od Google wyjaśnień i większej przejrzystości w kwestii emisji reklam po tym, jak wyszło na jaw, że część kampanii trafiała na strony z treściami dla dorosłych.
Analizy przeprowadzone przez firmę Adalytics wykazały, że reklamy takich marek jak Amazon, Apple, BMW, Home Depot, Lego, Meta, Microsoft, Paramount+, Samsung i Uber były wyświetlane przez Google na stronach internetowych zawierających ostre treści pornograficzne.
Na tych samych witrynach pojawiały się również reklamy instytucji publicznych, takich jak Komisja Europejska i Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych i renomowanych mediów, w tym „The Guardian”, „The New York Times” i „The Wall Street Journal”, a nawet organizacji pozarządowych walczących z nowotworami.
Adalytics wskazuje również, że kampanie powyższych podmiotów wyświetlane były także na skrajnie prawicowym, amerykańskim serwisie Breitbart, który jeszcze w 2017 r. został umieszczony na czarnej liście większości reklamodawców.
Reklamodawcy żądają od Google większej przejrzystości
Według doniesień serwisu Ars Technica reklamodawcy są niezadowoleni z braku informacji ze strony Google dotyczących konkretnych lokalizacji, w których emitowane są ich reklamy. Marki apelują o konieczność wprowadzenia zmian w tej kwestii i większą transparentność ze strony giganta technologicznego.
Tym bardziej, że według doniesień Ars Technica, reklamy z sieci Google mogły być wyświetlane nawet w krajach objętych sankcjami, takich jak Rosja i Iran. Istnieje również obawa, że kampanie na kontrowersyjnych stronach mogą przyczyniać się do finansowania podejrzanych witryn przez firmy reklamowe.
Google zobowiązało się do przeprowadzenia dogłębnej analizy sytuacji. Jednocześnie zapewniło, że podejmie kroki w celu zabezpieczenia przed ponownym pojawieniem się reklam na stronach pornograficznych w przyszłości.
Google pod lupą Departamentu Sprawiedliwości USA
Departament Sprawiedliwości USA już wcześniej wszczął postępowanie przeciwko Google, zarzucając firmie monopolizację technologii reklam internetowych. Departament żąda sprzedaży platformy Google Ad Manager i oskarża koncern o nieuczciwe praktyki wobec konkurencji.
Sprawa ta jest kolejnym krokiem w procesie zmierzającym do sprawdzenia działań Google w obszarze reklam internetowych. Skandal budzi oburzenie nie tylko wśród reklamodawców, ale także użytkowników internetu, którzy domagają się wyjaśnień od giganta reklamowego.
Absolwentka dziennikarstwa, od lat ściśle związana z copywritingiem. Specjalistka w obszarze content marketingu. Inspiracją są dla niej światowe trendy i podróże, a równowagę i harmonię odnajduje w praktykach jogi. Dusza artystki i pasjonatka wnętrz. Szczególnie upodobała sobie styl modernistyczny.
Microsoft zainwestował we francuski startup Mistral AI, VIGO Photonics może zbudować polską fabrykę półprzewodników, a PFR Ventures zasiliło 150 mln zł cztery polskie fundusze VC. Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
Francuski MistralAI wypuścił wersję beta swojego chatbota, Elon Musk pozwał OpenAI, a Google ma kolejne kłopoty. Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
Obawy polskich małych i średnich przedsiębiorców w 2024 r., Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega przed AI, a Revolutowi grożą wielomilionowe kary za naruszenia prywatności. Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
NVIDIA zaprezentowała Chat with RTX, OpenAI – model Sora, a Google – Gemini 1.5. Tymczasem 17 lutego zaczął obowiązywać unijny Akt o Usługach Cyfrowych (DSA). Czym jeszcze żyliśmy w minionym tygodniu?
Nasza strona wykorzystuje jedynie niezbędne funkcjonalne ciasteczka (cookie). Cenimy Twoją prywatność i nie dołączamy zewnętrznych, śledzących ciasteczek. Więcej szczegółów w naszej polityce prywatności.